158. rodzina Maxwell cz.6

witam moje brzdące! tonnie ponownie Was zamęczy nową notką! tylko nie przyzwyczajcie się do tego zbytnio, bo przecież muszę się niedługo zacząć uczyć! jeszcze tylko dwa dni wolności :c smut na potęgę :c ziomeczki cieszę się, że podobają się Wam Maxwellki <3 po tej notce będziecie z nimi na bieżąco. Nic się od wczoraj nie zmieniło więc może przejdziemy do tej ciekawszej części notki. Zapraszam!

Rodzina Maxwell cz. 6

 

mój kochany Konik (sorczix dalej nie pamiętam :c )

 

  

tatko uczy małą Blair tuptusiać <3

 

a mamcia uczy Paula <3

 

przyszedł czas na Lulu :c

 

tatko uczy synka mówić 

 

a mamcia uczy córcię <3

 

blablabla, kochane rodzeństwo <3

 

aww, słodki Tristan, pewnie rocznica

 

siostry uwielbiają ze sobą przebywać <3

 

hehehe, oporne dziecka oporne..

 

dama <3

 

uu Konik ma urodziny!

 

kochany! *3*

 

urodziny bliźniaków!

Blair <3

 

i Paul <3

 

poważne dyskusje 

 

ucz się Caroline! Niedługo na studia Cię wyślemy <3

 

Mich z Konikiem *-* (bosh, chcę wiedzieć jak go nazwałam!)

 

test umiejętności jest ważny!

 

mój gracz kochany <3 będzie ładna!

 

uważaj bo spadniesz, a ja Cię naprawiać nie będę!

 

hehe, rodzinna bitwa na balony <3

 

bliźniaczki dorastają, w końcu! @_@

 

według kogo one są brzydkie, ręka do góry! o, nie widzę żadnych rąk! <3 są cudne! *3*

 

ponowny test

 

halo, halo, czy tu studia?

 

bierz ile wlezie! 

 

Caro szuka współlokatora, niedługo jej jakiegoś przyślą

 

o tak, dobrze widzicie, to jest jej nowy współlokator - i tak, jest studentem ;_; liczyłam na jakieś ciacho i romans ;_;

 

dlaczego?!

 

hehe, jest kujoonem

 

lama daje wykład "jak pluć, żeby się nie opluć", sucho

 

nie wiem co mam napisać..

 

tada! moja piękna <3

 

jedziemy na melanż!

 

taka impreza przy ognisku!

 

silna kobieta! <3