
Malutki Maksio <3

I pora na urodzinki. Maks trzymany przez jego seksownego tatusia

No i po urodzinach, kochany króliczek

Zainteresowanie nie zna granic. Kolejna mina godna prawdziwego Demona!

Dziewczyny przy śniadaniu. Marianka i Marineczka <3

I kolejna para rodzeństwa. Jaki Maksio jest słodki! Cały tata i dziadek!

Maksio z mamczi - Marisą

Michael i jego seksowne skupienie <3

Ouuu!

I z króliczkiem Marinki! Kocha go tak samo jak ona <3 Jest taki słodki z tym irokezikiem <3

Haha! I kolejna mina Demonów do kompletu, kiedyś zrobię kurcze kolaż <3 Wspólne wędkowanie nad stawem brzezinkowym (?)

Cody i Marina starzeli się, więc wszystkie ich dzieci postanowiły zmusić ich do zamieszkania z nimi, żeby przeżyć te ostatnie chwile razem

Marina postanawia w końcu odejść na zasłużoną emeryturę. Ze starością jest jej niewiarygodne do twarzy!

Taa...mama odchodzi na emeryturę, ale co do tego ma to yeti na transparencie?

I dziadzia uczy dzidzię choodzić

I powiedzmy, że wspólny deser

I Marinka na huśtawce <33 Śliczny uśmiech <3

Uro, uro! Ta mina <333

A oto i nasza śliczna Marina. Cera of course po dziadku, oczy po mamie, albo po dziadku kwestia sporna, uroda po babci <3

Demon face <33

Smutno...Na każdego przychodzi pora, nawet na Marinę. A była taka malutka i słodka :c

Ale trzeba żyć dalej. Urodzinki Maksia. Dziadek Cody bardzo zżył się z wnukiem

Kocham ich! <33333

Maksik! Oczy - babcia Marina <3

A Peyton, nasza jedyna blondyneczka w rodzinie zaczyna niewinny flirt z ichnim lokajem. Choc on jakiś mało kumaty..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz