
Peyti z konikiem, nadal nie mogę się nadziwić jaka ona słodka.

Dłubu, dłubu! Palec nie górnik, nos nie kopalnia!

Nie będę się powtarzała <3

A tu zdjęcie z ich zabawy w akuku.

Urodziny Michaela. Jak to na Demona przystało, mina zniewala.

Prosz, przystojniak tuż po zdmuchnięciu świeczek.

Ten facet w środku to dziadek Michaela i Peyton, czyli ojciec Kody'ego. Chłopak był taki szczęśliwy że zobaczył dziadka, to bło ich pierwsze spotkanie.

A to już rano po imprezie, kulturalne śniadanko.


Taki mały przerywnik :D. Jakiś dziadek na ulicy ^^

No, no, no! Mike ze swoją przyszłą dziewczyną. Czarujący chłoptaś.

Wróćmy do Peyton! Jej urodziny <3. Marina mnie tu rozwala ^^

W swoim nowym pokoju tuż przed spaniem.

Duch Mariny sobie skacze na trampolinie, nocne figle cesarzowej zła.

Michael ma poczucie humoru i potrafi rozśmieszyć Peyti do łez

Kochany braciszek <3

Nasze najsłodsze gołąbeczki na świecie <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz